Skip to main content
Wypadanie macicy Wypadanie macicy
Wypadanie macicy

Wypadanie macicy to dość częsty problem. Ocenia się, że może on dotyczyć nawet połowy kobiet, które w przyszłości rodziły dzieci. Cechy obniżenia narządu rodnego i wypadania macicy w wieku 50–79 lat ma około 41 proc. kobiet.

Pęcherz moczowy, macica, jelita utrzymywane są we właściwym położeniu przez aparat podporowy i aparat wieszadłowy.

Aparat podporowy to: mięśnie, powięzi i więzadła, które zamykają od dołu wejście do miednicy. Tworzą przepony miednicy i przeponę moczowo-płciową. Ich funkcją jest podpieranie boków i od dołu pochwy oraz macicy. Aparat podporowy jest umocowany do ścian kostnych miednicy. Aparaty są sprawne, jeśli równoważą skutecznie ciśnienie ku dołowi na narządy rodne występujące w czasie wysiłku fizycznego, parcia przy kaszlu, kichaniu, oddawaniu moczu, stolca czy porodu. Fizjologicznie ściany pochwy nigdy nie ukazują się w szparze sromowej – ani w spoczynku, ani podczas wysiłku.

Efektywność działania tego aparatu zależy od jego napięcia, elastyczności i stymulacji nerwowej.

Ważnym elementem składowym jest kolagen. Jego jakość powoduje sprawne działanie aparatu podporowego. Kolagen jest stabilizowany witaminą C, dlatego ważne jest prawidłowe stężenie witaminy C, którą trzeba dostarczyć z pożywieniem.

Niewydolność tych struktur prowadzi do obniżenia lub wypadania ścian pochwy. Może być to okres przejściowy lub trwały. Problem obniżenia lub wypadania ścian pochwy oraz innych narządów dotyka kobiet w każdym wieku, jednak najczęściej zdarza się to po porodach oraz w wieku okołomenopauzalnym.

Najczęstsze objawy poprzedzające wypadanie macicy:

  • przewlekły ból w podbrzuszu i okolicy krzyżowej,
  • uczucie ciała obcego lub ucisku w pochwie,
  • bolesne stosunki płciowe,
  • parcie na mocz lub trudności z jego oddawaniem,
  • nawrotowe infekcje cewki pęcherza moczowego,
  • zaparcia, trudności z oddawaniem kału,
  • pojawienie się hemoroidów,
  • uczucie ciężaru w podbrzuszu,
  • bóle okolicy krzyżowej,
  • mimowolne oddawanie moczu,
  • zaparcia z powodu nieprawidłowego odżywiania.

Nasilenie objawów jest ściśle związane ze stopniem wypadania. Wypadanie macicy zwykle poprzedza obniżenie ścian pochwy, sklepień, szyjki macicy zwane też przepukliną przedniej i/lub tylnej ściany pochwy.

Od przodu pochwa sąsiaduje (i jest połączona) z pęcherzem moczowym, od tyłu zaś z odbytnicą. Dlatego przy obniżeniu ścian pochwy będą pociągane ku dołowi te sąsiadujące narządy, tworząc uchyłek pęcherzowy i odbytniczy. Wtedy ujście wewnętrzne cewki moczowej jest powyżej uchyłka pęcherzowego, co powoduje utrudnienie odpływu moczu. W takim przypadku, aby opróżnić pęcherz moczowy, pacjentki pomagają sobie, uciskając na obniżoną i uwypuklona przednią ścianę pochwy wpływając pośrednio na pęcherz moczowy, co zastępuje działanie tłoczni brzusznej potrzebnej do wydalania moczu. Czasem przy przepełnionym pęcherzu mocz odpływa bezwiednie kroplami, co może sugerować nietrzymanie moczu. Zastój moczu sprzyja też zakażeniom cewki moczowej oraz pęcherza moczowego.

Proces rozwija się powoli na podłożu zmian układów podtrzymujących narządy. W większości przypadków pojawia się w okresie menopauzy. Przyczyną jest atrofia narządów płciowych spowodowana niedoborem hormonów płciowych, głównie estrogenów (17beta-estradiolu i estronu).

Najcięższe przypadki wypadania narządów płciowych:

  • uszkodzenia okołoporodowe z powodu nieprawidłowości w trakcie porodu,
  • niewidoczne uszkodzenia mięśni i powięzi podczas nieprawidłowo prowadzonego porodu,
  • dziecko o dużej masie urodzeniowej,
  • dźwiganie nadmiernych ciężarów z uruchomieniem tłoczni brzusznej,
  • słaba tkanka łączna,
  • otyłość,
  • przewlekły kaszel,
  • zaburzenia neurologiczne.

Podczas obniżenia i wypadania macica oraz pochwa ulegają zmianom strukturalnym i czynnościowym. Śluzówka ściany obniżonej pochwy z powodu narażenia na uszkodzenia staje się sucha i łuszcząca. Warstwa nabłonkowa łatwo pęka i łatwo ulega nadkażeniom. Mogą także powstawać owrzodzenia.

Są różne stopnie obniżenia i wypadania pochwy oraz macicy. Ocenia się je na podstawie ich położenia w stosunku do obrąbka błony dziewiczej. Jeśli dochodzą do błony dziewiczej, to są obniżenia, jeśli przekraczają błonę dziewiczą – to są to różne stopnie wypadania.

Aby trzymać mięśnie dla miednicy w dobrej kondycji, potrzebne są ćwiczenia. Ważny jest też sposób oddawania moczu – za każdym razem trzeba całkowicie opróżniać pęcherz. Utrzymywać prawidłową masę ciała.

Nadwaga i otyłość powodują ucisk na mięśnie dna miednicy. Dlatego właściwe odżywianie jest konieczne, aby uniknąć nawracających zaparć. Należy w diecie zawrzeć produkty ułatwiające defekację, takie jak: jabłka, gruszki, truskawki, suszone owoce, warzywa, brokuły, papryka, buraki, jęczmień otręby produkty pełnoziarniste, kasza gryczana.

Leczenie nieoperacyjne to między nimi fizjoterapia dna miednicy.

Na początku jest ocena przezpochwowa i przezodbytnicza tkanek wewnątrz miednicy, aby ocenić ciągłość, strukturę i kondycję mięśni, powięzi, nerwów oraz znaleźć te, które są za bardzo napięte bądź za bardzo rozluźnione i zaplanować trening, ucząc w ten sposób pacjentkę prawidłowej aktywacji.

Inna metoda to biofeedback i elektroterapia. Dzięki biofeedbackowi można kontrolować poprzez urządzenie prawidłowość napinania i rozluźniania poszczególnych mięśni oraz powoli uczyć się tych czynności bez aparatu. W elektroterapii z kolei używane są elektrody w postaci stymulatorów, poprzez które niskonapięciowy prąd stymuluje impulsami elektrycznymi poszczególne partie mięśniowe. Ważna jest też poprawa postawy ciała i sylwetki, zmniejszenie masy tłuszczowej i zmiana nawyków, aby prawidłowo codziennie opróżnić pęcherz moczowy oraz odbytnicę.

Jeśli te metody zawiodą, stosuje się pessary. Są to różnego rodzaju urządzenia wykonane z silikonu jak kulki dopochwowe wykorzystujące naturalny odruch mięśni po podrażnieniu mechanicznym do wykonania skurczu. Urządzenia te pozwalają na stopniowe podwyższanie sprawności opisanych mięśni i przywrócenie ich prawidłowego napięcia.

Są też pessary w różnych kształtach, które podtrzymują mechanicznie na prawidłowej wysokości macicę i pochwę. Kobieta zakłada je samodzielnie rano dopochwowo i funkcjonuje cały dzień, a wyjmuje wieczorem przed snem – dzięki temu jest małe prawdopodobieństwo pojawienia się odleżyn lub innych powikłań.

Czasem stosuje się wspomagająco estrogeny, lokalnie w postaci żelu, maści, globulek lub tabletek (co poprawia funkcje nabłonka oraz jego jakość).

Na samym końcu jest leczenie operacyjne.

Użycie laserów z zastosowaniem dalekiej podczerwieni jest nowym narzędziem jako alternatywa do zabiegów operacyjnych stosowanym zwykle w przypadkach obniżenia przedniej ściany pochwy. Ekspozycja na promieniowanie powoduje otworzenie włókien kolagenowych okolicy podcewkowej, co prowadzi do lepszego podparcia, zmniejszenia lub zaniku epizodów mimowolnego gubienia moczu.

Są operacje, które ponoszą narząd rodny z użyciem siatki polipropylenowej. Jest ona biologicznie obojętna i unosi wszystkie narządy ku górze.

Częstość niepowodzeń w przypadku stosowania siatek wynosi 1–5 proc.

Powikłaniami pooperacyjnymi bywają: chroniczny ból, obniżanie się tej siatki w pochwie, uszkodzenia innych narządów.

W sytuacjach, gdy nie można zastosować tych metod, wykonywane jest usunięcie macicy z umocowaniem szczytu pochwy – tak aby wtórnie nie było wypadania kikuta pochwy.

Tyle mówi medycyna klasyczna.

Czy jest jakaś alternatywa?

Wszechobecne w ginekologii ćwiczenia mięśni Kegla opracował i przedstawił w raporcie badawczym z 1942 r. dr Arnold Kegel. Ćwiczenia te powinny przynajmniej złagodzić objawy wypadania narządów miednicy. Jednakże kobiety, pomimo regularnego, codziennego ich wykonywania, wiedzą, że tak naprawdę są one nieskuteczne. Dlaczego?

Lędźwiowy odcinek kręgosłupa napina się i wygina do wewnątrz, a ściana jamy brzusznej kurczy i napręża – wszystko w połączeniu z prostym ruchem zaciskania mięśni pochwy i zwieracza. W wyniku tego narządy jamy brzusznej (w tym macica) oddalają się od brzusznych i miednicznych wsporników przy jednoczesnym przyciąganiu pęcherza oraz odbytnicy w kierunku pochwy i wypadania. 

Według Christine Kent i innych pojedynczych głosów pojawiających się od czasu do czasu, tradycyjne ginekologiczne spojrzenie na miękkotkankowe dno miednicy jest nie tylko niewłaściwe, lecz także niedorzeczne. Tak też uważają: ginekolog dr n. med. J.W. Davies oraz dr n. med. Linda Brubaker – specjalistka w dziedzinie medycyny kobiecej miednicy i chirurgii rekonstrukcyjnej z Uniwersytetu Loyoli w Chicago w stanie Illinois, która wraz z Theodorem Saclaridesem napisała książkę pt. The Female Pelvic Floor („Dno kobiecej miednicy”). Kobiety mają prawdziwie ukostnione dno miednicy, które wraz z narządami jamy brzusznej pełni rolę wspornika. U małp człekokształtnych dno miednicy składa się z tkanki miękkiej, dlatego też, kiedy przyjmują one postawę wyprostowaną, są bardzo narażone na nietrzymanie moczu bądź stolca. My jesteśmy zasilane zupełnie inaczej. Mamy prawdziwie ukostnione dno miednicy i to ono oraz ściana jamy brzusznej wspierają nasze narządy, nie zaś tzw. miękkotkankowy hamak zawieszony w głębi ciała – przekonuje Kent.

Wszelka literatura, zajęcia jogi, Twoja matka i instruktor musztry mówią to samo: Wciągnij i schowaj – bez wymówek!. Kiedy jednak spojrzymy na słynną pracę Leonarda da Vinci dotyczącą złotego podziału i geometrii oraz jego równie znany rysunek człowieka witruwiańskiego jako podstawowe wyznaczniki boskich geometrycznych proporcji ludzkiego ciała i przyłożymy je do współczesnej postawy, otrzymamy sylwetkę nr 3 (schemat po prawej).

Wystarczy na nią spojrzeć, a czujemy się rozchwiane. Jest całkowicie pozbawiona równowagi. Sylwetka po lewej jest niewiele lepsza, ponieważ również odchyla się do tyłu – większość ciężaru ciała spoczywa na piętach, a odciągnięte do tyłu ramiona równoważy poprzez wypchnięcie pośladków. Stanowi przeciwieństwo postawy kobiety zintegrowanej (pośrodku), która wygląda stabilnie z równomiernie rozłożonym obciążeniem pomiędzy podeszwami stóp – poniżej palucha i małego palca oraz centralnej części pięt – i szerokim promieniem zaokrąglenia kręgosłupa w części lędźwiowej. Wpasowuje się ona również w złoty prostokąt Leonarda.

Postawa kobiety zintegrowanej

Śmiało, spróbuj! Stań ze stopami ułożonymi równolegle do siebie, z palcami skierowanymi na wprost i wyprostowanymi kolanami, lecz nieodchylonymi do tyłu. Rozluźnij ścianę jamy brzusznej i mocno unieś klatkę piersiową. Ściana jamy brzusznej zostaje przyciągnięta poprzez uniesienie klatki piersiowej, a nie wciąganie czy przywodzenie brzucha.

Ramiona powinny być cały czas opuszczone, ale nie cofnięte, a górna część pleców płaska i wyprostowana. Należy odchylić się w kierunku tylnej części głowy i szyi, lekko chowając podbródek. Będzie to wymagało mnóstwa praktyki. Niełatwo skorygować dekady nauki nieprawidłowej postawy jako właściwej, ale jest to możliwe.

Potrząsanie brzuchem kobiety zintegrowanej

Oto jedno z najskuteczniejszych ćwiczeń przeciwko wypadaniu narządu rodnego. Stopy powinny być ustawione równolegle i w odległości zapewniającej swobodę. Obie nogi muszą być ugięte w stawach kolanowym i biodrowym, a dłonie oparte na udach (tuż powyżej kolan). Należy utrzymywać jedną długą linię biegnącą od czubka głowy do kości ogonowej. Oddycha się nosem, upewniając się przy tym, że podczas wdechu brzuch rozszerza się w kierunku podłogi, a przy wydechu – przysuwa do kręgosłupa.

Ten naturalny wzorzec oddychania podkreśla się poprzez silne wypychanie brzucha przy wdechu i wciąganie przy wydechu. Ćwiczenie to należy kontynuować w cyklu składającym się nawet z 12 serii. Dzięki temu narządy miednicy zostają odciągnięte od dolnej części brzucha, gdzie zazwyczaj są ulokowane. W normalnej kobiecej postawie mamy do czynienia z naturalnie wyrazistą krzywizną lędźwiową, która sytuuje miednicę i guzy kulszowe w ich naturalnej roli wsporników dna miednicy. Podobne efekty można uzyskać poprzez stosowanie akupunktury i leczenia ziołami.

Część alternatywna ze strony
https://ktociewyleczy.pl/wiedza/problemy-zdrowotne/choroby-ukladu-moczowo-plciowego/5826-wypadanie-macicy-jak-uniknac-operacji